Pojęcia określające egzystencję bohaterów dzieł sztuki…
ETOS
Duchowość, moralność, sfera psychiczno-emocjonalna, uczuciowa. Określa nie tylko intymne, osobiste wartości, postawy podmiotu doświadczającego rzeczywistości w sposób subiektywny, zatem: wyjątkowy, specyficzny, nieweryfikowalny. Emocjonalność, obok racjonalizmu, definiuje także postać literacką w jej społecznych, publicznych rolach, funkcjach na scenie teatru-świata. Niematerialny, wyższy wymiar istnienia, przeżywany refleksyjnie, dogłębnie przez „człowieka za słów”, stanowi o jakości życia jednostki wobec samej siebie, innych, historii i kultury. Na duchowy portret „ja” składają się niuanse i wydarzenia znaczące, mowa i milczenie, język werbalny i strategia niewerbalna, szczerość oraz autokreacja.
Pojęcie etosu można odnieść do typów postaci, formacji intelektualnej, pokolenia. Etos walki o wolność, rozumianej w szerokich kontekstach psychologicznych, antropologicznych i historyczno-politycznych, należy łączyć z entuzjazmem, szaleństwem jako swoistym obłąkaniem ideami, ryzykiem… Pojęciami, które tworzą obraz romantyków: młodych buntowników odrzucających „stare dekoracje” świata w każdym wymiarze jego istnienia.
Etos pracy określa z kolei bohaterów codzienności, użytecznych społecznie twórców mikrowspólnot w państwie na wzór organizmu, o którego kondycji decyduje poczucie odpowiedzialności, efektywność, zaangażowanie, solidarne, konstruktywne działanie każdego i wszystkich.
Etos odnieść można do projektu rzeczywistości utopijnej, alternatywnej wobec realiów „tu i teraz”, do wizji, która stanowi reinterpretację obrazu rzeczywistego zgodnie z wyobrażeniem o tym, jak powinno być. To, co jest, wymaga zmiany, przekształcenia, niekiedy ponownej kreacji: stworzenia wedle marzeń, tęsknot, pragnień (sfery irracjonalnej) bohatera, bohaterów.
Dziedzictwo romantyzmu i pozytywizmu pojawia się m.in. w powieściach Stefana Żeromskiego, Zofii Nałkowskiej, w twórczości pokolenia Kolumbów.
EROS
Misterium miłości, ekspresja, wyrazistość, spełnienie psychofizyczne, zjednoczenie erotyczne i duchowe kochanków prowadzi do refleksji o szczęściu, nasyceniu dobrami materii, ciała, które stanowią dary Nieba, zarówno w tradycji pogańskiej, jak i chrześcijańskiej. Sokratejski święty ogień Erosa rozpala cielesność i duchowość podmiotu kochającego i kochanego z wzajemnością, w poczuciu wolności. Tak rozumiana miłość jest zgodna z wolą Absolutu, współtworzy porządek odwiecznego cyklu życia, rytmu natury, stanowi uniwersalną, kosmiczną siłę, energię, której źródło nigdy nie wygasa. Witalność, harmonia człowieka-mikrokosmosu wobec wszechświata, objawia się w prawie do miłości rozumianej jako dar i zjednoczenie kochanków ze sobą i światem. Miłość jako wartość współtworząca dobro, łączy się z prawdą i pięknem. To siła o boskich atrybutach, zarówno w refleksji filozoficznej, jak i religijnej.
Zakaz miłości, z woli kogoś, kto posiada władzę w domu, w towarzystwie, w państwie; uczucia traktowane jako tabu, to strategia negowania i próba destrukcji odwiecznego ładu, którego twórcą jest Bóg.
TANATOS
Logika życia w racjonalny sposób łączy się z przeciwstawną, a zarazem stanowiącą jej dopełnienie, logiką śmierci. Jednakże sfera ratio nie stanowi jedynego klucza do odczytywania potęgi umierania. W kulturze nowożytnej, na przykład barokowej, popularna jest symbolika wanitatywna i tanatyczna, rekwizyty znaczące w przestrzeniach dzieł sztuki, oznaczające zarazem piękno i nietrwałość, takie jak kwiaty, czy przedstawianie młodości, czasu darowanego tylko „na chwilę”.
Przemiany w naturze, zgodne z następstwem dnia i nocy, pór roku; zachodzącymi zmianami w historii, następstwem pokoleń, dynastii sublimują cierpienie po stracie kogoś bliskiego, najbliższego, kogoś ważnego, najważniejszego.
Jednakże egzystencja przepełniona jest irracjonalnością gdy śmierć ingeruje przedwcześnie, nie w czas, gdy, niczym nieproszony gość, przybysz z zewnątrz, zajmuje miejsce gospodarza w ziemskim ogrodzie-świecie, który staje się, paradoksalnie, pełen pustki, braku, nicości. Gdy miejsce przyjazne, bezpieczne, okazuje się, w wyniku splotu wydarzeń, przestrzenią wrogą, nieprzewidywalną, niezrozumiałą.
Czy katharsis przenika wszystkie przywołane pojęcia?
Czym byłby eros bez etosu? Czym byłoby życie bez śmierci i odwrotnie?